Sylwestrowe popołudnie przed imprezą. Chwila po prysznicu. Patrzę na stojącą obok butelkę dobrego Bourbon’u analizując poprzedni rok. W między czasie walą fajerwerki. Zmieszany przetarłem oczy i sprawdziłem wszystkie cele na białej kartce papieru spisanej dokładnie w grudniu 2014. Życie podporządkowane kartce. Sporo ich było, 30 bym naliczył. Zrealizowanych około 75%! Całkiem nieźle. Czas na podsumowanie.
Zawsze potrzebne były mi takie daty jak sylwester. Nie byłem nigdy jakoś super zadowolony z ich powodu. Stary się czuje za każdym razem. Ale przypominają o tym, co jest ważne, co ważniejsze, a co powinienem olać. Uświadamiają, że czas ucieka jak Polacy do Niemiec, a żadna chwila się nie powtórzy.
Podsumowując ten rok mogę sporo powiedzieć. To bezapelacyjnie najintensywniejszy rok w całym moim życiu pod każdym względem. Nie pomyślałbym parę lat temu, że będę już tak daleko. Ten wpis jest w dużej mierze dla mnie. Zmotywuje się trochę. Dla Was również, bo dobrze jest uświadomić sobie, że robienie podobnych list ma swoje korzyści. Gdybym żył z dnia na dzień, bez niej, to nic by z tego nie było. Przez moment ta biała kartka była sensem życia.
Kilka ważniejszych dla mnie rzeczy z poprzedniego roku
- Napisałem książkę i pokazałem ją paru osobom. Wszystko po to, aby potem stwierdzić, że jest do niczego i ukryć ją gdzieś głęboko na pulpicie. Teraz byłaby lepsza.
- Zacząłem chodzić na spotkania Toastmasters Gorzów. Nadal będę to robić. To potężny motor napędowy. Pomogło mi niesamowicie. Zarówno w przemówieniach publicznych, jak i w innych dziedzinach życia. Do tego mamy super społeczność. Fantastyczni ludzie. Możliwe, że w Twoim mieście organizacja też działa!
– Pojechałem autostopem. Miało być do Wrocławia ale w tempie 40 km na 6 godzin dotarlibyśmy tam po paru dniach. Dojechaliśmy do Międzyrzecza, zjedliśmy pizze i wróciliśmy szynobusem. Następnym razem zajedzie się dalej.
- Nabyłem więcej doświadczeń z kobietami na kompletnie wszystkich poziomach fizycznych, seksualnych i psychicznych niż kiedykolwiek wcześniej w życiu. Teraz to przynajmniej wiem co mi się podoba, a co nie. Mogę lepiej wybierać.
- Przeczytałem 47 książek. Sporo. W tym jedną lekturę szkolną. Miała jakoś 30 stron. Jakoś ich nie popieram.
Byłem raperem! Nawet koncert zagraliśmy z kuzynem. W sumie to support. W sumie to zagrałem dwie zwrotki. I tak się zalicza, podobało mi się, bo to było jedno z większych tego typu wydarzeń w naszym mieście. Co z tego, że amator. Próbujmy nowych rzeczy.
- Założyłem tą stronę i prowadzę bloga. To z mojej chęci wkładu w życie innych. Taka wyższa misja. Wiem, że żeby otrzymywać, trzeba dać coś od siebie. Jeżeli mam okazję pomóc komuś w układzie win-win, nie mam zamiaru zmarnować tej okazji. To też ze względu na inne, liczne osobiste pobudki. Dlatego to działa i ma się dobrze. I staram się, żeby było coraz lepiej.
Zdobyłem dyplom “Profesjonalny Menedżer” z tytułu ukończenia z wynikiem wyróżniającym programu “Akademia Edukacji Menedżerskiej – kafeteria edukacyjna dla licealistów” realizowanego w roku akademickim 2014/15 – Fajna przygoda, super gala i fantastyczni ludzie!
Zdobyłem Certyfikat Public Speaking Principles. Teraz moje umiejętności przemawiania wreszcie są jakoś potwierdzone
Założyliśmy razem ze znajomymi klub mów publicznych dla niepełnoletnich i przekonaliśmy się jak bardzo trudne i ważne jest budowanie właściwego zespołu. Już nie istnieje.
Dobrze popodróżowałem ale w porównaniu do tego, co planuje w tym roku, to nic.
Ogarnąłem szkołę. Nie było to specjalnie trudne. Parę sprawdzianów i jest następna klasa.
Reszta jest na tyle prywatna, że nie mam ochoty o nich pisać. Albo nie pamiętam, a nie mam zapisanych. Tych planów, które spieprzyłem też nie ujawniam. Skupiam się na pozytywach. W obecnym roku procent ma być większy. I mówię to zarówno sobie, jak i każdemu z Was! Spiszesz to, co masz w środku i już masz szanse większe co najmniej kilkanaście razy. No i nic nie dostaniemy bez działania. Nawet działający głupek osiągnie więcej od Ciebie, gdy będziesz tylko siedział. Ten kto działa, a nie planuje osiągnie więcej niż ten co planuje i nie działa!
Gratuluję!:) Szczególnie tych dyplomów, które potwierdzają Twoje umiejętności 🙂
Życzę Ci dalszych sukcesów, owocnego 2016 roku 😀
Dzięki! Twój też ma być udany;)