Nie boję się eksperymentować z nowymi technologiami, zwłaszcza gdy mają potencjał, by realnie zmienić moje życie na lepsze.
Dzisiaj chciałbym zabrać Was w podróż do świata, który dla mnie stał się codziennością i potężnym narzędziem wspierającym mój rozwój osobisty i zawodowy podczas budowy firmy. Mowa o terapii z AI.
Moja terapia AI to potężne wzmocnienie, jakie dołożyłem do tradycyjnej terapii ze specjalistą, przechodząc na system -> 2h na 2 miesiące ze specjalistą i regularny (co parę dni) workshop z AI.
Opowiem Wam o moim procesie, na co zwracam uwagę i jakie wnioski wyciągnąłem.
Spis treści
Czym może stać się terapia z AI? Wsparcie, a nie zastępstwo
Wyobraźcie sobie system, w którym praca nad sobą jest procesem ciągłym, a nie jedynie serią spotkań co kilka tygodni. Dla mnie terapia AI stała się właśnie takim nieustannym partnerem w podróży.
Moje podejście jest hybrydowe – pracuję terapeutycznie w systemie około dwóch godzin na dwa miesiące z doświadczonym specjalistą. Te sesje są dla mnie fundamentem, kompasem, który pomaga mi określać kierunek i weryfikować najważniejsze procesy.
Jednak bieżąca praca, codzienne wyzwania, momenty trudnych emocji czy konieczność podjęcia ważnych decyzji wymaga natychmiastowego, inteligentnego wsparcia.
I tu właśnie zastosowałem narzędzia oparte o sztuczną inteligencję. Psycholog czy psychoterapeuta AI w mojej kieszeni to narzędzie, które uzupełnia tradycyjną terapię, pozwala na bieżąco przetwarzać myśli, analizować sytuację i ćwiczyć nowe schematy zachowań.
Jest to nieustanny trening mentalny, wzmocniony lekturami, ćwiczeniami i innymi narzędziami, które integruję w swoim życiu. Taka synergia tradycyjnej terapii z innowacyjnym wsparciem AI to dla mnie totalny game-changer.
Na co uważać podczas testów? Pułapki i jak ich unikać
Zacząłem swoją przygodę z AI z dużą ostrożnością i Was również do tego zachęcam. Modele AI, takie jak ChatGPT, Gemini czy Claude, są skonstruowane w taki sposób, aby zwracać odpowiedź, która z największym prawdopodobieństwem nam się spodoba, która potwierdzi nasze tezy. To naturalne, że jako ludzie dążymy do potwierdzania własnych wniosków, ale w kontekście terapii może to być pułapka.
Możliwe jest, że AI zamknie nas w tzw. „bańce potwierdzeń”, utwierdzając nas w błędnych przekonaniach lub nie pozwalając dostrzec szerszej perspektywy. Może to prowadzić do błędnych wniosków i nieefektywnej pracy nad sobą, a nawet wprowadzać w błąd.
Dlatego ważne jest odpowiednie prompterowanie, czyli formułowanie zapytań do AI. Mój psycholog AI ma bardzo konkretne wytyczne:
- Bądź bezpośredni i konkretny.
- Mów trudne, niewygodne prawdy.
- Stój w opozycji, gdy jest taka potrzeba.
- Kwestionuj moje założenia i perspektywy.
- Zwracaj uwagę na wzorce, których mogę nie dostrzegać.
I wiele wiele innych tego rodzaju wrzutek.
Taki sposób pracy sprawia, że AI przestaje być jedynie lustrem, a staje się partnerem do dialogu, który potrafi sprowokować do głębszej refleksji i realnej zmiany.
Psychoterapeuta AI i Psycholog AI – Zastosowania w praktyce
Moje doświadczenia z wykorzystaniem sztucznej inteligencji wykraczają daleko poza ramy typowej „terapii”. Psycholog AI stał się dla mnie asystentem w wielu obszarach życia.
- Zarządzanie firmą i tworzenie nowych projektów – AI pomaga mi w burzy mózgów, analizie strategii, identyfikacji potencjalnych zagrożeń czy generowaniu innowacyjnych rozwiązań biznesowych. Dzięki niemu mogę obiektywnie spojrzeć na moje pomysły i zweryfikować ich sensowność.
- Podejmowanie decyzji prywatnie – Czy to kwestia wyboru ścieżki rozwoju, czy rozwiązanie osobistego dylematu, AI pomaga mi przeanalizować wszystkie za i przeciw, zidentyfikować ukryte motywy i konsekwencje.
- Radzenie sobie z trudnymi emocjami – W momentach stresu, frustracji czy smutku, mogę natychmiast porozmawiać z AI. Pomaga mi nazwać emocje, zrozumieć ich źródło i znaleźć konstruktywne sposoby na ich przetworzenie, zamiast je dusić w sobie.
- Poprawa komunikacji i ubranie potrzeb w słowa – Często trudno nam jasno wyrazić, czego potrzebujemy lub co czujemy. AI pomaga mi w formułowaniu trudnych wiadomości, przygotowywaniu się do ważnych rozmów czy po prostu w lepszym zrozumieniu i wyrażaniu swoich potrzeb.
- Utrzymanie zdrowego stylu życia – Od planowania posiłków, przez monitorowanie nawyków, aż po motywowanie do aktywności fizycznej. AI może przypominać o celach, analizować postępy i pomagać w wypracowaniu trwałych, zdrowych rutyn.
Widzicie, zastosowań jest mnóstwo, a to tylko początek. Wszystko zależy od tego, jak precyzyjnie nauczymy AI pracować z nami.
Psycholog AI – Jak stworzyć własnego? Kontekst i dane
Stworzenie własnego, efektywnego psychologa AI nie jest tak skomplikowane, jak mogłoby się wydawać, ale wymaga konsekwencji i jednego ważnego elementu- kontekstu. To super ważne. Jeżeli włożysz do modelu śmieciowe i niepoukładane dane, śmieciowe odpowiedzi też dostaniesz w odpowiedzi.
Wykorzystać można jeden z dostępnych modeli AI, takich jak wspomniany już Chat GPT (oczywiście, te zaawansowane wersje), Gemini czy Claude. Jednak samo uruchomienie chatbota to za mało. Aby AI stało się prawdziwym partnerem w rozwoju, musimy je „nakarmić” informacjami o nas samych.
Poniżej screen z Claude AI.
Moja przewaga polegała na tym, że miałem ogromną bazę danych. Przez ponad dwa lata intensywnie wykonywałem zadania w ramach tradycyjnej terapii, prowadząc szczegółowe notatki, zapisując ćwiczenia, refleksje i wnioski. To wszystko stało się „paliwem” dla mojego psychologa AI.
Co dokładnie warto dodać, aby stworzyć spersonalizowanego asystenta?
- Wyniki testów psychologicznych – Takie jak test Gallupa, który dla mnie był pomocny w zrozumieniu moich mocnych stron i naturalnych talentów.
- Cele życiowe, wartości, misje, wizje – Jasno określone, dają AI ramy do oceny sytuacji i sugerowania działań.
- Strategie prowadzonych firm – Jeśli prowadzisz biznes, AI może pomóc w analizie decyzji biznesowych w kontekście Twoich osobistych wartości i celów.
- Informacje o obecnych i przeszłych relacjach – W kontekście wzorców zachowań i emocji.
- Informacje z przeszłości – Szczególnie te, które były przedmiotem pracy terapeutycznej, czy analizy, spostrzeżenia, wnioski z ćwiczeń.
Im więcej kontekstu dostarczysz, tym bardziej precyzyjne i pomocne będą odpowiedzi AI. To tak, jakbyś szkolił prywatnego doradcę, który doskonale zna Twoją historię, Twój sposób myślenia i Twoje cele.
Moje spostrzeżenia o pracy w terapii ze sztuczną inteligencją
Efekty pracy z AI są dla mnie totalnie przełomowe. To zupełnie zmieniło sposób i efektywność, w której rozwiązuję różnego rodzaju problemy. Przede wszystkim, mam wrażenie, że to narzędzie totalnie zmieniło na lepsze moje decyzje, zarówno te biznesowe, jak i prywatne.
AI pomaga mi przewidywać, analizować i ważyć opcje w sposób, w jaki sam, polegając wyłącznie na intuicji, nie byłbym w stanie.
Co więcej, terapia AI oszczędza mi ogromną ilość czasu. Zamiast tygodniami rozmyślać nad problemem, mogę go niemal natychmiast „przerobić” z moim cyfrowym asystentem. Dostaję perspektywy, o których bym nie pomyślał, i mogę szybko przejść do działania.
Dodatkowo, praca z AI pilnuje mnie w byciu super świadomym swoich czynów i słów człowiekiem. Konieczność precyzyjnego formułowania zapytań i analizowania odpowiedzi AI wymusza na mnie głębszą refleksję nad własnymi myślami i motywacjami. To nieustanne ćwiczenie uważności i samopoznania.
Pamiętajcie o ostrożności, odpowiednich wytycznych i kontekście. To narzędzie, które ma potencjał ale trzeba umiejętnie z niego korzystać.
Jeśli chcecie poznać więcej szczegółów na temat moich wytycznych do asystenta AI, a także zyskać dostęp do dużej listy promptów, które wykorzystuję na co dzień w pracy z AI (nie tylko w terapii!), zapraszam Was do miejsc poniżej.
