fbpx
Czas czytania: 7 minut

Pewnie już słyszałeś o narzędziu, którym jest Google Analytics. Jeżeli posiadasz stronę internetową lub sklep internetowy, to musiałeś o nim słyszeć. Pomaga ono przy skutecznej analityce strony internetowej, a także działań, które kierują na nią ruch i generują sprzedaż. Poniżej pokażę Ci, jak wdrożyć i analizować dane skutecznie za pomocą narzędzia analitycznego GA4. 

Wprowadzenie do Analytics 4 – GA w aktualnej postaci 

Google Analytics 4 to aktualne narzędzie Google, które służy do efektywnego monitorowania i analizowania danych o użytkownikach i podejmowanych przez nich działaniach na stronie lub w sklepie internetowym. Dzięki danym tego rodzaju jesteś w stanie podejmować lepsze decyzje dotyczące dalszych działań marketingowych, wyciągać trafne wnioski i odpowiadać sobie na ważne z biznesowego pytania. 

  • Który kanał w największym stopniu przyczynia się do generowania ruchu w witrynie? 
  • Jaka skuteczność cechuje każdy z wykorzystywanych kanałów? Jaką pełnią one rolę w lejku marketingowym? 
  • Gdzie kierują się użytkownicy w ramach witryny, jakie działania podejmują i na jakim etapie wychodzą? 
  • Jak wygląda skuteczność kampanii Google Ads? 

I wiele, wiele innych. 

Porównując to narzędzie do jego poprzedniej (znanej przez Ciebie) wersji, zmienia się w nim podejście do danych o użytkownikach. Postaram się to uprościć. 

Wcześniej analizowano użytkownika z perspektywy sesji. Było to trudniejsze, gdy chcieliśmy np. stworzyć drogę użytkownika, uwzględniając np. że najpierw trafił do nas z social media na telefonie, a dokończył zakup (np. w sklepie internetowym) z tableta, wchodząc do nas przez Google. 

Google Analytics 4 zmienia to podejście, ukierunkowując się na zdarzenia w drodze użytkownika. Oznacza to, że w tym narzędziu zauważysz skupienie na drodze potencjalnego klienta. Zaprojektujesz jego drodzę i dojdziesz do “dziur”, z których wypada na tej drodze, nie dokonując zakupu. 

W gruncie rzeczy po przejściu z jednego narzędzia na drugie będziesz musiał się przyzwyczaić, lecz po czasie stanie się ono dla Ciebie znacznie łatwiejsze. Przechodząc przez pierwsze szkolenia dla mnie też to było wyzwaniem, lecz teraz, po co najmniej kilku udanych wdrożeniach, wydaje mi się to stosunkowo proste i intuicyjne. 

Modele atrybucji – Rozszyfruj pojęcie

Modele atrybucji to inaczej sposoby, za pomocą których zaliczają się konwersje na Twojej stronie lub w sklepie internetowych. Niestety żaden z nich nie jest idealny, lecz obecne możliwości są znacznie lepsze niż te, które obserwowaliśmy jeszcze kilka lat temu. 

W Google Analytics 4 preferowanym do wyboru modelem atrybucji jest ten oparty o dane. Wtedy Google inteligentnie na podstawie drogi użytkownika przypisuje jego konwersję (osiągnięcie celu na stronie lub w sklepie) do konkretnego kanały (np. Facebooka lub Google Ads). 

Wcześniej popularną metodą mierzenia konwersji był “last click” (ang. ostatnie kliknięcie) lub first click (pierwsze kliknięcie). Wyobraź sobie, jak dużym marginesem błędu był obarczony ten model! 

Przykład: 

  • Użytkownik klika na reklamę na Stories podczas oglądania Instagrama i decyduje o tym, że chciałby ten produkt. Następnie wpisuje zapamiętaną, Twoją nazwę firmy w Google, aby znaleźć sklep. Klika pierwszą reklamę i w chwilę dokonuje zakupu. Co pokaże Ci narzędzie analityczne oparte o model atrybucji last click? Pokaże, że to reklama w Google Ads przyniosła Ci klienta! 

Przyznasz, że tego rodzaju dane utrudniają wyciągnięcie wartościowych wniosków. Zapoznaj się więc z modelami atrybucji i wybierz jeden z bardziej nowoczesnych. Model oparty o dane jest jednym z nich. 

Wdrożenie Google Analytics 4, a proces analityczny w firmie 

Zaraz przejdziemy do wdrożenia GA4 krok po kroku pod względem technicznym. Zanim jednak to zrobimy, chciałbym poruszyć z Tobą jeszcze jedną kwestię. To proces analityczny w firmie i kilka zasad, które powinieneś mieć na uwadze przy włączaniu wspomnianej usługi. 

Błędy popełniane w analityce internetowej: 

  1. Zbieranie zbyt dużej ilości danych. 

Jeden z najczęściej popełnianych błędów to zgromadzenie tak dużej ilości danych jak tylko się da. Postrzegam to jako pewnego rodzaju wyścig na korzystanie z wszystkich możliwości każdego narzędzia do ich pozyskiwania. Rzeczywistość jednak weryfikuje takie podejście. Umieszczając wszystkie dane w panelu gubimy się i rzadko kiedy jesteśmy w stanie cokolwiek z nich wyciągnąć. 

Znacznie bardziej sprawdza się określenie, jakie dane chcemy pozyskiwać i skupienie się głównie na tych wskaźnikach. Wybierz kilka kluczowych rodzajów danych (wspomagających Twoje decyzje biznesowe) i parę pomocniczych. Resztę możesz wykluczyć. Nie rób bałaganu w miejscu, gdzie masz uporządkować dane o pozyskiwaniu klientów. 

Przykład: 

Podczas warsztatu firma postanowiła, że pozyskiwane dane mają jej udzielić odpowiedzi na poniższe pytania: 

  • Skąd przychodzi do nas najwięcej użytkowników? 
  • Jaka część użytkowników zostaje naszymi klientami? 
  • Który kanał marketingowy przynosi nam najwięcej płacących klientów? 
  • Jak wygląda nasze CAC (Customer Acquisition Cost)? 
  • Jaka rozdzielczość ekranu i przeglądarka jest najpopularniejsza wśród naszych użytkowników? 

Następnie uznali, że będą mierzyć wyznaczone konwersje (wysłanie formularza lub zakup, jeżeli to sklep internetowy), kanały pozyskania ruchu i kilka innych elementów. Dzięki temu dużo łatwiej przyjdzie im konfiguracja “Eksploracji”, czyli widoków niestandardowych (dostosowanych pod firmę) w GA4. 

  1. Silosy danych zamiast jednego miejsca o danych 

Nawet, jeżeli zbieramy nasze dane mądrze i nie przesadzamy z ich ilością, możemy wpaść w kolejną pułapkę. 

Silosy danych to inaczej różne miejsca, gdzie dane w firmie się znajdują. Często zamiast jednego miejsca z danymi (gdzie zbieramy wszystkie dane o sprzedaży, klientach, wskaźnikach biznesowych i marketingu), występuje wiele miejsc, gdzie spotyka się “strzępki danych”. Coś mamy w Google Analytics, coś w CRM, coś u Maćka, a coś jeszcze w innym miejscu. 

Zastanów się, jak w swojej firmie zaprojektować i wdrożyć jedno miejsce o danych, które będzie uzupełnione we wszystkie informacje. Dzięki temu masz szansę na podejmowanie decyzji obarczonych mniejszym ryzykiem błędu. Gdy nie masz wszystkich potrzebnych danych o swojej firmie, skuteczności sprzedaży, marketingu i innych działów, te decyzje mogą nie być aż tak dobre. 

Przykład: 

Zamiast podejmować intuicyjne decyzje, prosisz managera o uzupełnienie dla Ciebie dokumentu z najważniejszymi wskaźnikami marketingowymi raz na miesiąc. Ty natomiast je umieszczasz w swoim dokumencie głównym, łączysz z pozostałymi danymi i wyciągasz wnioski. 

Jeżeli potrzebujesz w tym pomocy, napisz do mnie. Pomogę Ci ułożyć skuteczny proces analityczny i plan na jedno miejsce z danymi. 

Jak włączyć Google Analytics 4? – E-Commerce i firma usługowa 

  1. Załóż nowe konto Google Analytics: https://analytics.google.com/ (jedno konto dla jednej firmy) 
  2. Kliknij “Rozpocznij pomiary”, nazwij konto i zacznij konfugurację 
  3. Kliknij “Utwórz usługę” 
  4. Nazwij usługę, ustaw walutę “polski złoty” i wprowadź adres swojej witryny 
  5. Wybierz “Sieć” i skonfiguruj zgodnie z instrukcją, która pojawi się na ekranie 

Google Analytics 4 wdrożenie

6. Skopiuj identyfikator pomiaru 

Identyfikator pomiaru GA

Poniżej pokażę Ci jak umieścić go na stronie internetowej lub w sklepie internetowym. Warto pamiętać w tym momencie, że masz dwie opcje: 

  • Implementacja bezpośrednia GA4 – Obecnie rzadziej stosowana (polega na wklejeniu kodu Google Analytics 4 bezpośrednio do sekcji <head> w Twojej witrynie). 
  • Implementacja przez Google Tag Manager – Zalecana, gdyż umożliwia umieszczenie tagu GA4 przez GTM, a następnie zarządzanie nim w tamtym miejscu. Tag GTM wklejasz na swoją stronę, lecz tylko raz, gdyż kolejne tagi, piksele i inne również zamieszczał będziesz poprzez Tagi w GTM (Google Tag Manager). 

Ja pokażę Ci implementację przez GTM, lecz pamiętaj, że możesz zamieścić kod bezpośrednio (np. za pomocą wtyczki do WordPress lub w oprogramowaniu, w panelu, jeżeli prowadzisz sklep internetowy na platformie). 

7. Przejdź w Analytics 4 do sekcji “Ustawienia danych” -> przechowywanie danych i zmień opcję na 14 miesięcy 

8. Przejdź do “Strumienie danych” -> “Dostosuj czas trwania sesji” i zmień jej długość wedle swoich preferencji (np. 10 sekund). Zaznacz, co chciałbyś liczyć jako sesję z zaangażowaniem. 

9. Wyklucz IP swoich pracowników z sekcji w GA4, a także (w przypadku sklepów internetowych) podstrony z płatnościami (często uznawane są jako ruch zewnętrzny referral, gdy użytkownik zapłaci i następuje powrót do sklepu). 

10. Udziel dostępu do konta osobom, które powinny go mieć (i jeżeli mają go osoby, które nie powinny, usuń dostęp do konta dla nich). 

Implementacja tagu GA4 poprzez Google Tag Manager 

Google Tag Manager jest obowiązkowym narzędziem, które powinieneś poznać, jeżeli zajmujesz się marketingiem i przyjdzie Ci zmierzyć poszczególne działania. Dlaczego? To właśnie tego będziesz używał, gdy przyjdzie Ci zaimplementować Piksel Facebooka, LinkedIn Insight Tag lub inne kody. 

Google Tag Manager Google Analytics

 

 

 

1. Zaloguj się w Google Tag Manager 
2. Zaimplementuj sam GTM (jeżeli jeszcze tego nie zrobiłeś) w swojej stronie internetowej 
3. Dodaj nowy Tag 
4. Podczas dodawania tagu dodaj identyfikator (który uzyskałeś wcześniej w strumieniu Google Analytics 4) i Regułę “All Pages”

Jak zaimplementować Google Analytics 4 przez GTM

5. Potwierdź wprowadzone zmiany, a następnie kliknij “Prześlij” w prawym górnym rogu

Jak włączyć Analytics 4

Gotowe! Teraz możesz sprawdzić w Google Analytics, czy ruch w Twojej witrynie się liczy. Pamiętaj, aby zaimplementować wcześniej Google Tag Manager do witryny (jeżeli jeszcze tego nie zrobiłeś). 

Konfiguracja zdarzeń w Google Tag Manager 

Następnie, jeżeli określisz w swojej firmie elementy, które chciałbyś zmierzyć, np. kliknięcie konkretnego przycisku, wysyłkę formularza kontaktowego lub dodanie produktu do koszyka, dodasz je jako zdarzenia. To jednak temat na oddzielną lekcję. 

Dla osób prowadzących sklep za pomocą platformy E-Commerce – Jeżeli prowadzisz sklep w platformie, powinna ona automatycznie przesyłać zdarzenia o dodaniu do koszyka, wyświetleniu, produktu, płatności i zakupie do Google Analytics (oczywiście po implementacji kodu do wspomnianego GA4). 

Jesteś ciekaw, jak my przeprowadziliśmy takie wdrożenie? Sprawdź nasze CASE STUDY z wprowadzenia skutecznych pomiarów w sklepie internetowym z pomocą GA4. 

Wypełnij formularz kontaktowy, jeżeli Ty również potrzebujesz pomocy. 

Eksploracje, czyli widoki dostosowane do Twoich celów 

Jeżeli już wiesz, co powinieneś mierzyć w swojej firmie i jak chcesz to zrobić, należy ustawić widoki w “Eksploracjach” Google Analytics 4. To miejsce, w którym konfigurujesz dane tak, jak Ci wygodnie. 

Przykład: 

  • Konfiguracja danych w taki sposób, aby pokazywały najlepiej sprzedające się produkty w sklepie internetowym i kanały, z których przyszli klienci dokonujący zakupu. 

Masz do wyboru: 

  • Pusty 
  • Eksploracje swobodną 
  • Eksplorację ścieżki 
  • Eksplorację sekwencji ścieżki 

Eksploracja ścieżki

 

 

 

Gdy już odpowiednio je poustawiasz, pokaże Ci się widok, w który będziesz mógł zaglądać. 

Ważne: dostosuj te widoki do swojego procesu analitycznego. Zapisz sobie, co chciałbyś analizować w jakiej kolejności, aby stworzyć taki proces i nie robić tego przypadkowo (wtedy ryzykujesz, że pominiesz dużo elementów). 

Ja najczęściej korzystam z eksploracji swobodnej z mapami ciepła i eksploracji ścieżki, aby zobaczyć drogę klientów w firmach (takie najczęściej widzę potrzeby). 

Podsumowanie 

Mam nadzieję, że powyższy opis implementacji Google Analytics 4 będzie przyjemnym początkiem wykorzystania tego narzędzia. Pamiętaj, że jeżeli napotkasz jakikolwiek problem, jestem do dyspozycji. Chętnie odpowiem na Twoje pytania, przeszkolę Cię lub pomogę w wyselekcjonowaniu celów. 

Po przejściu powyższych kroków pierwsze koty za płoty.

Jeżeli będziesz ciekaw np. tematu eksploracji lub innego, związanego z analityką, napisz do mnie. Postaram się odpowiedzieć na pytania lub stworzyć oddzielny, dedykowany dla danego tematu artykuł. Mam wrażenie, że w tym tekście poruszyłem tylko odrobinę ten temat (gdyż tekst był o czymś innym).  

Powodzenia!